Połączenie instalacji grzewczej oraz klimatyzacji z systemem smart home to najlepszy sposób, aby spełnić marzenie klientów o zawsze idealnej temperaturze.
W poniższym tekście przedstawimy, jakie zalety ma automatyzacja domowych instalacji — a także, jak takie systemy działają w praktyce.
Dlaczego, projektując instalację, warto pomyśleć o systemie smart home?
Coraz większa popularność systemów typu smart home nie jest dziełem przypadku. Automatyzacja instalacji grzewczej, systemu wentylacyjnego czy domowej klimatyzacji zapewnia domownikom ogromny komfort. Ale oprócz tego — pomaga zwiększyć bezpieczeństwo całego budynku i, co dla wielu inwestorów będzie najważniejsze, zoptymalizować wydatki.
Jedną z zasad, którymi warto kierować się przy projektowaniu jakiejkolwiek instalacji jest to, aby zapewnić przyszłym użytkownikom jak największą kontrolę nad całym systemem — bo wydatnie przełoży się to na wysokość rachunków za energię. Smart home to właśnie gwarantuje.
Przedstawiając klientom i inwestorom zalety systemu smart home warto się skupić:
- na tym, że jest on w stanie automatycznie oszacować zapotrzebowanie na ciepło we wnętrzu — i na bieżąco dostosowywać temperaturę do panujących warunków (o każdej porze dnia i nocy; niezależnie, czy ktoś jest w pomieszczeniu, czy nie);
- na opcjach oszczędzania energii — prawidłowo zoptymalizowany system powinien dobierać temperaturę i metodę jej kontroli w taki sposób, aby ograniczyć pobór energii. Dla przykładu, jeśli w mieszkaniu zainstalowana jest i „podłogówka”, i ogrzewanie grzejnikowe — system może przełączać się pomiędzy oboma źródłami, optymalizując pobory. A gdy domowników nie ma w mieszkaniu — klimatyzacja przejdzie w tryb ekonomiczny;
- na bezpieczeństwie — w zasadzie każdy system smart home ma opcję automatycznego powiadamiania o problemach z instalacją; może także sam przypomnieć o konieczności dokonania przeglądu, na podstawie rejestrowanych na bieżąco danych;
- na wspomnianych już statystykach, dzięki którym można kontrolować zużycie energii i, w efekcie, ograniczyć wydatki;
- na dostępności i wygodzie — wiele systemów można obsługiwać za pośrednictwem dedykowanych aplikacji, dzięki czemu możemy mieć dom i panujące w nim warunki „pod kontrolą” niezależnie od tego, gdzie w danej chwili jesteśmy.
Jak wygląda modelowy system sterowania temperaturą? Krótki przewodnik
To, z jakich elementów będzie składał się system do zarządzania instalacją grzewczą zależy przede wszystkim od wybranej formy łączności.
System przewodowy jest rozwiązaniem nieco tańszym i mniej skomplikowanym — choć z drugiej strony wymaga poprowadzenia po ścianach przewodów (warto więc go uwzględnić już na etapie projektu) i, przede wszystkim, ogranicza możliwość zdalnego zarządzania ogrzewaniem. W praktyce — zaleca się go stosować jedynie przy ogrzewaniu podłogowym. Jeśli inwestor zdecyduje się właśnie na taki system zarządzania temperaturą, konieczna będzie instalacja:
- regulatorów temperatury — po jednym na każde pomieszczenie z położoną „podłogówką”;
- siłowników termoelektrycznych — po jednym na pętlę;
- listwy sterującej.
O wiele większe możliwości da przyszłym użytkownikom budynku system bezprzewodowy, łączący się z pozostałymi urządzeniami w systemie przez Wi-Fi lub za pośrednictwem protokołu ZigBee (systemów z BlueTooth raczej się już nie stosuje). W takim układzie należy zadbać o to, aby:
- wszystkie regulatory i siłowniki w systemie umożliwiały komunikację bezprzewodową (oczywiście w tym samym standardzie!), a listwa sterująca — posiadała przynajmniej kilka wejść bezprzewodowych;
- w systemie znalazła się bramka internetowa — czyli serce całej instalacji smart home, łączące ze sobą wszystkie urządzenia i umożliwiające kontrolowanie ich przez aplikację.
Warto pójść o krok dalej i włączyć do systemu czujniki; przede wszystkim temperatury i ruchu. Dzięki nim system będzie mógł samodzielnie dostosować parametry ogrzewania i klimatyzacji do panujących warunków oraz tego, czy… domownicy są w mieszkaniu (a nawet w danym pokoju).
”Zwieńczeniem” całego systemu smart home będzie oczywiście aplikacja, która umożliwi kontrolę zainstalowanych wcześniej urządzeń z dowolnego miejsca na świecie (jeśli tylko jest tam dostęp do internetu). To, z jakiego programu skorzysta klient, zależy już od jego preferencji — choć warto kierować się wskazaniami producenta urządzeń wchodzących w skład systemu smart home; niektóre rozwiązania współpracują po prostu lepiej (i oferują więcej możliwości) z dedykowanymi aplikacjami.
Integracja klimatyzacji z systemem smart home
Dotychczas skupialiśmy się na automatyzacji zarządzania systemem grzewczym — niewiele uwagi poświęciliśmy zaś klimatyzacji.
Z nią bowiem sprawa jest znacznie prostsza. W nowoczesnych modelach klimatyzatorów inteligentne rozwiązania są standardem — większość modeli posiada wbudowane moduły Wi-Fi, czujniki ruchu oraz zmian temperatury, jak również własne aplikacje do zdalnego zarządzania urządzeniem.
Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by takie urządzenie połączyć z ogólnodomowym systemem smart home, właśnie przez Wi-Fi. Inną opcją — która może przydać się w przypadku starszych klimatyzatorów — jest podpięcie go do tzw. inteligentnej wtyczki sieciowej (gniazdka), umożliwiającej połączenie z bramką internetową za pośrednictwem ZigBee.
Tym sposobem włączyć można do systemu również i inne urządzenia — sensory dymu czy wycieku wody, czujniki otwarcia drzwi i okien lub standardowe kamery.